File: stachura

package info (click to toggle)
fortunes-pl 0.0.20130525-3
  • links: PTS, VCS
  • area: main
  • in suites: bookworm, bullseye, forky, sid, trixie
  • size: 3,368 kB
  • sloc: perl: 3,946; sh: 123; awk: 58; makefile: 9
file content (46 lines) | stat: -rw-r--r-- 1,042 bytes parent folder | download | duplicates (4)
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
Godzina słynna: piąta pięć
naciska budzik, dźwiga się
Do kuchni drogę zna na pamięć
Prowadzą go tam nogi same
Pod kran pakuje śpiący łeb
Przez chwilę jeszcze śpi jak w łóżku
Dopóki nie usłyszy plusku
I wtedy wreszcie budzi się

Aniele Pracy -- stróżu mój
Jak ciężki robotnika znój

		"Piosenka dla robotnika rannej zmiany"
%
Nie rozdziobią nas kruki
ni wrony, ani nic!
Nie rozszarpią na sztuki
poezji wściekłe kły!

Ruszaj się Bruno, idziemy na piwo;
Niechybnie brakuje tam nas!
Od stania w miejscu niejeden już zginął,
Niejeden zginął juz kwiat!
%
Życie to teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.
		To jest gra!
%
Cudownie jest:
Powietrze jest!
Dwie ręce mam,
Dwie nogi mam!

W chlebaku chleb,
Do chleba ser,
Do picia deszcz.
%
Miłości nasze tam są tam
Gdzie nie ma nas
U boga pośród gwiazd
Pokochał też bym brak
I dalej słałbym blask
W dal... w dal... w dal...
%